Bartoneloza – choroba kociego pazura.

Bartoneloza – choroba kociego pazura.

Bartoneloza (Bartonellosis) lub limfadenopatia (Limphreticulosis, potocznie nazywana chorobą kociego pazura (Cat scratch disease), jest ostrą chorobą zakaźną o łagodnym przebiegu i wbrew mylnej nazwie, nie jest chorobą kotów dotykającą ich pazurów, lecz chorobą odzwierzęcą (antorpozoonozą), na którą zapada człowiek, a zwłaszcza dzieci i młodzież. Koty w ogóle nie zapadają na tą chorobę, mogą być jedynie nosicielami bezobjawowymi patogenów ją wywołujących. Do wniknięcia patogenów do organizmu człowieka dochodzi głównie poprzez podrapanie lub pogryzienie przez kota. Oczywiście nie każde takie zdarzenie wywołuje chorobę, ponieważ nie każde zwierzę musi być nosicielem chorobotwórczych patogenów. Choroba ta nie występuje często, gdyż dotyka najczęściej ludzi z zaburzeniami odporności, ale nie należy jej lekceważyć. Nawet drobne zadrapania u osób podatnych na zachorowanie mogą stać się bramą wejścia dla patogenów, które potrafią wywołać poważne, czasem długo trwające dolegliwości w organizmie człowieka, polegające przede wszystkim na schorzeniach układu limfatycznego z towarzyszącymi niejednokrotnie objawami ogólnymi, obrzękiem i zaczerwienieniem uszkodzonej skóry oraz powiększeniem węzłów chłonnych. Jednakże rokowanie w tej chorobie jest dobre, gdyż w większości przypadków, jeśli choroba już wystąpi, to jej przebieg jest łagodny. Na ogół nie stwierdza się objawów ogólnych i dość szybko następuje wyzdrowienie. Nawet w przypadku powikłanych i długo trwających procesów chorobowych o ciężkim przebiegu klinicznym, choroba jak dotąd zawsze kończyła się pomyślnie, bez żadnych trwałych następstw.
 

Chorobę kociego pazura wywołują patogeny często bytujące na pazurach i zębach kotów, które są głównym rezerwuarem zakażenia. Także inne gatunki zwierząt mogą roznosić chorobę, np. niektóre gryzonie, króliki, wiewiórki, jeże, czasami również psy oraz pasożyty zwierząt i człowieka, tj. pchły i kleszcze. Patogeny mogą się także znajdować na kolcach różnych roślin. Początkowo myślano, iż chorobę tę wywołują wirusy, później uznano, że przyczyną choroby mogą być drobnoustroje zwane chlamydiami. Dopiero niedawno w zmianach chorobowych stwierdzono gram-ujemne bakterie Rochalimea henselae i Rochalimea quintana. Jednak po ostatnich weryfikacjach bakterie te sklasyfikowano jako Bartonella henselae i Bartonella quintana i od nazwy tego rodzaju bakterii pochodzi obecna nazwa choroby – bartoneloza. Prawdopodobnie koty i inne zwierzęta zarażają się drobnoustrojami polując i zjadając gryzonie, inne drobne ssaki oraz ptaki, a także zarażane mogą być przez ukąszenia pcheł i kleszczy, które są wektorem roznoszącym drobnoustroje. Koty i inne zwierzęta wykazują gatunkową odporność na choroby wywoływane przez te bakterie i pozostają jedynie nosicielami bezobjawowymi tych patogenów.


Zarażenie człowieka odbywa się przez bezpośredni kontakt ze zwierzęciem będącym nosicielem drobnoustrojów w wyniku podrapania lub pogryzienia. Do zakażenia może również dochodzić poprzez ukąszenia pcheł i kleszczy oraz poprzez zakłucia kolcami roślin. W efekcie tego drobnoustrój przenika do organizmu człowieka przez uszkodzoną skórę. Stwierdzono sezonowość występowania zakażeń, gdyż najwięcej przypadków zachorowań zdarza się w okresie jesiennym i wczesnozimowym. Choroba kociego pazura występuje u ludzi niezależnie od wieku, ale szczególnie podatne są dzieci i młodzież. Pierwsze symptomy choroby ujawniają się po okresie wylęgania, czyli po kilku lub kilkunastu dniach od chwili zakażenia. W miejscu zadrapania lub ukąszenia, gdzie wniknęły zarazki, powstaje tzw. zmiana pierwotna, objawiająca się wysypką i drobnymi miejscowymi zmianami na skórze o charakterze naciekowym przypominającymi ukąszenia owadów, potem może pojawić się zaczerwienienie i obrzęk, a następnie grudka przekształcająca się w krostę, ropień lub owrzodzenie. Zmianą skórnym może towarzyszyć świąd i bolesność, ale miejsca te goją się na ogół szybko, bez pozostawienia blizny. Jednak skóra jest bramą wejścia zarazków i stąd dostają się one do krwi, a następnie do najbliższych węzłów chłonnych, wywołując niejednokrotnie ich stan zapalny i objawy ogólne. W połowie przypadków może zdarzać się złe samopoczucie, uczucie rozbicia, brak łaknienia, nudności, podwyższenie ciepłoty ciała, dreszcze oraz bóle mięśniowe i stawowe. W miarę postępowania choroby może pojawiać się wysoka gorączka i powiększenie węzłów chłonnych umiejscowionych najbliżej powstałej zmiany pierwotnej, a że zakażeniu przeważnie ulegają ręce bądź nogi, to zmiany zapalne najczęściej dotyczą węzłów chłonnych łokciowych, pachowych lub pachwinowych, czasami również węzłów chłonnych szyjnych, przyusznych i podżuchwowych. Stają się one gorące, miękkie, obrzękłe, początkowo niebolesne, lecz później nawet lekki ucisk wywołuje znaczne uczucie bólu, a z czasem zajęte procesem zapalnym węzły chłonne mogą ulec zropieniu. Choroba może trwać 2-3 tygodnie, przy czym nasilenie objawów jest zmienne. Na ogół dolegliwości szybko sę cofają i następuje wyzdrowienie bez żadnych następstw, niekiedy jednak przy niecałkowitym wyleczeniu, choroba może przejść w stan uśpienia i po jakimś czasie może nastąpić nawrót. Przewlekłe zapalenie węzłów chłonnych z objawami ogólnymi, przejawiającymi się zmęczeniem, poceniem się, bólami głowy, pleców, podbrzusza oraz obrzękiem i bólami węzłów chłonnych, może trwać miesiącami i bywa bardzo uciążliwe w leczeniu. Niekiedy choroba osiągają nietypowy przebieg z występującymi powikłaniami, objawiającymi się powiekowym zapaleniem spojówek, zapaleniem gałki ocznej, zapaleniem wsierdzia, plamicą wątroby i śledziony, naczyniakowatością, rumieniem guzowatym, niedokrwistością, nietypowym zapaleniem płuc, a także zapaleniem opon mózgowych i mózgu, co wymaga intensywnej opieki lekarskiej. Poważniejsze powikłania zdarzają się na szczęście niezwykle rzadko i głównie u osób z defektem odporności. Zakażenie bartonelozą nie przenosi się na drugiego człowieka, nie ma też możliwości przeniesienia choroby przez łożysko na płód. Choroba pomimo niepokojących objawów początkowych, w przeważającej liczbie przypadków ulega samoograniczeniu, samowyleczeniu i nie wymaga leczenia, choć antybiotykoterapia w wielu sytuacjach może być pomocna, przyspieszając proces zdrowienia. W przypadku powikłanych procesów chorobowych o ciężkim przebiegu klinicznym niezbędna jest długotrwała antybiotykoterapia polegająca na stosowaniu kombinacji kilku leków.

Rozpoznanie polega na wywiadzie, badaniu klinicznym i wykluczeniu innych chorób o podobnym przebiegu oraz badaniach serologicznych (oznaczanie poziomu przeciwciał). Przebycie choroby daje trwającą dość długo odporność, która przy każdej kolejnej infekcji natychmiastowo zwalcza wnikające bakterie, uniemożliwiając rozwinięcie się choroby i wystąpienie objawów.
 


Należy wziąć pod uwagę, że koty i inne zwierzęta, zwłaszcza swobodnie opuszczające gospodarstwo domowe, które polują na gryzonie, inne drobne ssaki oraz ptaki, ze względu na tryb życia jaki prowadzą, mogą być również nosicielami wielu innych chorób, oprócz patogenów wywołujących bartoneloze. Na pazurach czy zębach zwierząt często znajdują się również inne bakterie (np. Chlamydia psittaci, Yersinia pestis), a także wirusy (np. wirusy z grupy Herpes lub Rhabdo), które mogą dodatkowo wikłać infekcje pierwotną i komplikować gojenie się ran, dając przy tym niespecyficzne objawy lub mogą wywoływać charakterystyczne dla siebie procesy chorobowe. Jednak nie każde podrapanie czy pogryzienie przez zwierzę musi się skończyć chorobą. Podatność na zakażenia zależy przede wszystkim od odporności własnej organizmu człowieka, ale również od rozległości ran i sposobu postępowania z obrażeniami oraz od zwierzęcia, z którym poszkodowana osoba miała kontakt, gdyż nie każde zwierzę musi być nosicielem zjadliwych dla człowieka drobnoustrojów. Dlatego w celu zapobiegania ewentualnym zakażeniom należy przestrzegać higieny po kontaktach ze zwierzętami, zwłaszcza dzikimi i nieznanymi, a w szczególności pamiętać o myciu rąk i dokładnej dezynfekcji wszelkich zadrapań i pogryzień. Natomiast w przypadku zauważenia jakichkolwiek powikłań należy niezwłocznie udać się do lekarza medycyny, który w razie potrzeby zaordynuje stosowną antybiotykoterapie i leczenie objawowe, a cały proces leczenia musi się odbywać pod jego ścisłą kontrolą. Właściciele zwierząt powinni pamiętać o regularnej profilaktyce polegającej na zabezpieczaniu swoich pupili przed ukąszeniami pcheł i kleszczy, a także odrobaczaniu oraz szczepieniu, co w znacznym stopniu ograniczy zapadalność zwierząt na wiele chorób, między innymi zaraźliwych dla człowieka.

Lecznica dla Zwierząt HOMEOPATIA
lek.wet. Adam Czerwiński
stud.wet. Marcin Czerwiński
www.lecznica-homeopatia.pl

Related Posts
Zostaw odpowiedź

Your email address will not be published.Required fields are marked *